Dani (Florence Pugh) i Christian (Jack Reynor) to młodzi Amerykanie, którym nie układa się w związku i rozważają rozstanie. Niespodziewana rodzinna tragedia zbliża ich jednak do siebie, a pogrążona w żałobie Dani postanawia dołączyć do Christiana i jego przyjaciół, aby wziąć udział w wakacyjnej wyprawie na północ Skandynawii. Tam, w odciętej od świata wiosce, raz na 90 lat obchodzone jest prastare święto związane z letnim przesileniem. Jednak to, co z początku wygląda na beztroską wycieczkę do krainy niezachodzącego słońca, z czasem przybiera nieoczekiwany, przerażający obrót. Lokalni mieszkańcy zapraszają amerykańskich gości do udziału w niepokojących rytuałach. W sielskiej scenerii rozpoczyna się dziewięciodniowy festiwal coraz dziwniejszych obrzędów, których rezultat zadecyduje o życiu i śmierci biorących w nich udział.
Przeczytałem wszystkie komentarze i brakuje mi tylko jednego stwierdzenia.
Tu tak naprawdę nic się nie dzieje, zupełnie nic przez cały film.
Zmarnowane dwie godziny cennego życia. Nie ma tu żadnego przesłania, nic nie wnosi do życia, niesamowicie nudny, przewidywalny. Jeśli na Was robi to wrażenie to pozdrawiam serdecznie.
Jeśli głównym motywem mającym przestraszyć widza jest brzęczenie tych mieszkańców w swoim języku i jakieś dziwne tańce no to beka. A no i nie zapominajmy o ofiarach XDDDD.
Jeśli cenicie swój czas i swoje życie to darujcie sobie ten film. Powinien być pomijany we wszystkich rankingach, serio.
Nie oglądajcie tego film. Jakiś pojebany o odciętej od świata wiosce, o ich pojebanej kulturze, której nie zrozumiecie i jakimś pojebanym święcie, które odprawiają co 90 lat . Przez cały czas oglądania filmu czułem się dziwnie i czułem niepokój, w pewnym momencie chciałem żeby film się po prostu skończył. NIE POLECAM TEGO CRINGE FILMU
ostatnia scena bardzo przypomina mi feministyczne akcenty
JAPIERDOLE………
Starając się być powściągliwym, nie mogę polecić tego filmu. Niby wciąga ale ostatecznie zadać można pytanie WTF? Z pewnością jest to pewnego rodzaju artystyczne przedstawienie czegoś, natomiast sądzę, że nie nadaje się dla ludzi poszukujących mocnych wrażeń filmowych.
Spoko film, polecam
Film tak samo jebnięty jak reżyser
Jaki syf. Tutaj trzeba być jebniętym żeby takie coś nakręcić. Odradzam no chyba że przed weźmiesz niezłego kwasa. Mariusz polecam się leczyć jak ci się takie gówno podoba. Chyba jesteś tak samo poje…. jak ten film.
pojebany film i yo ostro nie polecam
Tłumaczenie tragiczne ( ale słownictwo nie było wysublimowane więc mogłem zrozumieć całe wypowiedz bohaterów :). ) Sam Film trafił w moje gusta i jak najbardziej jest godzin polecenia osobie lubiącej wysublimowane kino i nie koniecznie zrozumiałe od samego początku . Film rozbawia, wzrusza, przeraża , zaskakuje jak i cieszy jednocześnie ..
Nie ogladac bo sie nie da no chyba ze lubicie sie wk****ać. Czekac na lepsza wersje napisow.
szmira 1/10 film dla psyholi
jaka szmira 1/10
NIE MA JAK DEBIL Z TRANSLATOREM
TO JEST CHORE
TO JEST CHORE ..
To tłumaczenie to policzek dla mnie