Czwórka nastolatków z Harlemu: Q (Omar Epps), Bishop (raper Tupac Shakur), Steel (Jermaine Hopkins) i Raheem (Khalil Kain) wybiera się pewnego dnia na wagary. Po chwili dowiadują się jednak, że jeden z ich kolegów został zastrzelony w barze obok. Bishop, nie przejmując się tym specjalnie, zarzuca kumplom tchórzostwo. Ci nie zgadzają się z nim i aby to udowodnić, razem planują napad na sklep. Podczas rabunku Bishop z premedytacją zabija sprzedawcę. Po tym wydarzeniu Raheem próbuje odebrać mu broń, ale sam zostaje zastrzelony. Bishop wie, że tylko on, Q i Steel znają prawdę o całym wydarzeniu. Nie ma on również zamiaru trafić do więzienia. Postanawia więc pozbyć się także swoich kolegów.
Film z początku mętny, nawet irytujący, nie działo się nic,
Po prostu teatr przedstawiający życie w latach 90,
Ale później coś ruszyło.
I być może nie jest to film wybitny, zawiera irytującą ścieżkę dźwiękową, słabych aktorów.
Ale jednak coś w nim jest, że chce się go oglądać.