„To zwykła opowieść o chłopaku i dziewczynie” – tymi słowami narrator rozpoczyna „500 dni miłości”. A jednak film jest czymś więcej – to zabawna, a jednocześnie prawdziwa historia ponad półtorarocznego związku. Tom jest niepoprawnym romantykiem. Wierzy, że nawet w obecnych cynicznych czasach prawdziwa miłość zdarza się tylko raz. Niestety Summer nie podziela jego zdania. To nie przeszkadza Tomowi walczyć o uczucia dziewczyny. Jest jak współczesny Don Kichote – marzyciel próbujący osiągnąć nierealne cele. Po jakimś czasie nie jest zakochany w Summer, tylko w idealizowanym obrazie dziewczyny, który sam stworzył. Historia zaczyna się w dniu gdy piszący teksty na kartki z życzeniami Tom poznaje nową sekretarkę swojego szefa, Summer .
Dodaj komentarz